FBI wciąż nie ustaliło jasnego motywu zamachu na byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych, Donalda Trumpa. Doszło do niego na lipcowym wiecu w miejscowości Butler w stanie Pensylwania. Niedoszły zabójca Thomas Matthew Crooks został zastrzelony przez policję.
Śledczy poinformowali o nowych ustaleniach w prowadzonym dochodzeniu. Przesłuchano około tysiąca osób, wykonano liczne nakazy przeszukań, wydano dziesiątki wezwań sądowych i przeanalizowano setki godzin nagrań wideo. „W tej chwili nie jesteśmy wstanie odpowiedzieć, dlaczego doszło do takiego działania sprawcy” – powiedział Robert Wells, zastępca dyrektora Wydziału Zwalczania Terroryzmu FBI. „Nie mamy również dowodu, że byli współspiskowcy lub osoby powiązane z próbą zamachu”. Śledczy odkryli, że Thomas Matthew Crooks podejmował szczegółowe wysiłki w celu zaplanowania ataku na jakieś ważne wydarzenie, ale gdy ogłoszono wiec Donalda Trumpa w Butler w Pensylwanii, był skoncentrowany na kandydacie republikanów. W ciągu 30 dni poprzedzających zamach Crooks przeprowadził ponad 60 wyszukiwań w internecie, związanych z byłym prezydentem DonaldemTrumpem i prezydentem Joe Bidenem. Śledczy stwierdzili ponadto, że sprawca przeprowadził również wiele wyszukiwań związanych z urządzeniami wybuchowymi i tym, jak działają zdalne detonatory.