Stany Zjednoczone są coraz mniej wiarygodnym partnerem dla Francji – stwierdziła w wywiadzie dla dziennika „Le Monde” minister obrony narodowej Florence Parly. Nad Sekwaną nie milkną echa kryzysu dyplomatycznego między Paryżem i Waszyngtonem w sprawie zerwania umowy na dostawę francuskich łodzi podwodnych przez Australię i zawarcia przez Canberrę strategicznego paktu ze Stanami Zjednoczonymi.
Minister obrony narodowej stwierdziła na łamach „Le Monde”, że Stany Zjednoczone potraktowały Francję „brutalnie” i że „wiarygodność Amerykanów nie jest już taka, jak w przeszłości”. Florence Parly podkreśliła, że brak zaangażowania Stanów Zjednoczonych u boku Francji jest „wieloletnim trendem” w amerykańskiej dyplomacji. Polityk wykluczyła jednak wyjście Francji z NATO. Florence Parly stwierdziła również, że „Europa ma coraz mniejsze znaczenie” dla Stanów Zjednoczonych, skupionych na rywalizacji z Chinami. „Albo Europa się postawi, albo zaniknie” – ostrzegła polityk. Kilka dni temu po rozmowie prezydentów obu państw Francja i Stany Zjednoczone wznowiły dialog, aby zażegnać kryzys dyplomatyczny. Francuski rząd twierdzi jednak, że odbudowanie zaufania na linii Paryż-Waszyngton zajmie dużo czasu.
