Huragan Erin wzburza zagrażające życiu prądy wsteczne i niebezpieczne fale wzdłuż znacznej części wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych. W ostatnich godzinach w Karolinie Północnej ogłoszono alarm.
Sezon huraganów na Atlantyku nabiera rozpędu. Sierpień i wrzesień to szczyt działalności tych zjawisk na zachodniej części Atlantyku. Erin to rozległy huragan kategorii drugiej. Prawdopodobnie nie dotrze do lądu, ale wpływa za to na znaczną część wschodniego wybrzeża, stwarzając niebezpieczne warunki, przemieszczając się na północ. Da się we znaki także Bermudom. Erin już teraz stwarza zagrożenie. W Karolinie Północnej przeprowadzono dziesiątki akcji ratunkowych w związku z prądami wstecznymi, a na popularnych plażach w Maryland, Wirginii, Delaware i New Jersey, a także na wszystkich publicznych plażach w Nowym Jorku wprowadzono zakazu kąpieli, dopóki zagrożenie ze strony huraganu nie minie. W tym paśmie wybrzeża przeprowadzono szereg akcji ratunkowych, gdyż turyści ignorowali obostrzenia. Huragan Erin osiągnął w weekend najwyższą kategorię piątą, napędzany przez bardzo ciepłą wodę. Było to jeden z najszybciej poruszających się tego typu żywiołów w historii Atlantyku. Chociaż jego kategoria, a co za tym siła zmieniła się od tego czasu na słabszą, zagrożenie, jakie stwarzał, wciąż pozostało niezmienne.
