Nowe badanie przeprowadzone przez Illinois Economic Policy Institute (IEPI) wykazało, że rosnąca popularność pojazdów elektrycznych może zmusić władze stanu do podniesienia lub nałożenia nowych opłat na właścicieli tego typu pojazdów.
W ten sposób powinny zostać zrekompensowane straty za podatek od benzyny.” Od 2017 do sierpnia 2022 roku o 500 procent wzrosła liczba zarejestrowanych w Illinois samochodów elektrycznych” – powiedziała dyrektor ds. transportu IEPI, Mary Tyler. Dodała, że do tej pory ponad 57 tysięcy samochodów elektrycznych należących do mieszkańców Illinois jeździ już po naszych drogach. Przypomniała, że gubernator J.B. Pritzker chce by do 2030 roku w naszym stanie było co najmniej milion takich pojazdów. Jednak Tyler zwróciła uwagę, że jeżeli ten cel zostanie osiągnięty to może to oznaczać w ciągu dekady utratę 1 miliarda dolarów dochodu od podatku federalnego i stanowego ze sprzedaży paliwa. „Ponieważ pojazdy stają się bardziej wydajne pod względem zużycia paliwa, kupujemy więc go mniej co jest dobre dla konsumentów, ale nie dla stanowych dochodów z transportu” – podkreśliła Mary Tyler. Z jej ustaleń wynika, że tylko między sierpniem a grudniem 2022 roku liczba zarejestrowanych samochodów elektrycznych w Illinois wzrosła o 8 300. Dlatego jej zdaniem, biorąc pod uwagę, że ze stanowych podatków od sprzedaży paliwa finansowana jest w Illinois modernizacja infrastruktury drogowej należy pomyśleć o wprowadzeniu podatku od przejechanych mil, podnieść lub dodać roczną opłatę rejestracyjną dla samochodów elektrycznych i hybrydowych a także opodatkować publiczne stacje ładowania. Obawy dotyczące prywatności mogą przeciągnąć w czasie wprowadzenie podatku od przejechanych mil, ale Tyler powiedział, że inne stany także pracują nad sposobem rejestrowania pokonanych mil a nie konkretnych tras czy punktów docelowych podróży.
