W atakach wojsk izraelskich na Zachodnim Brzegu zginęło co najmniej 6 Palestyńczyków. Palestyńskie ministerstwo zdrowia poinformowało, że trzy osoby zginęły w ostrzale izraelskich dronów, a pozostałe w starciach z wojskami Izraela w obozie dla uchodźców w mieście Tulkarm.
Agencja Reuters zwraca uwagę na eskalację przemocy na Zachodnim Brzegu, który może stać się nowym frontem w wojnie Izraela przeciwko ekstremistom z Hamasu. Kilka dni temu ONZ zaapelowało do władz izraelskich o podjęcie natychmiastowych działań w celu ochrony Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu. Podkreślano, że mieszkańcy Palestyny są poddawani przemocy ze strony sił izraelskich i narażeni na aresztowania, eksmisje, zastraszanie i upokorzenie, a izraelskie organy ścigania coraz częściej używają wobec Palestyńczyków broni i taktyk wojskowych. 7 października w szturmie Hamasu na Izrael zginęło 1400 osób. W izraelskich nalotach na Strefę Gazę natomiast dotychczas zginęło ponad 11 tysięcy Palestyńczyków, z czego większość to cywile. Według strony palestyńskiej, wśród ofiar jest co najmniej cztery i pół tysiąca dzieci. Na Zachodnim Brzegu od początku wojny zginęło ponad 150 Palestyńczyków, w tym co najmniej 40 dzieci.