Wicepremier Jacek Sasin powiedział, że Polska będzie musiała korzystać z węgla jeszcze długo, bo – jak mówił – nasza energetyka jest w 70 procentach oparta na tym surowcu. Polityk przypomniał, że umowa społeczna z górnikami zakłada, iż ten sektor gospodarki będzie funkcjonował w Polsce do 2049 roku.
Szef resortu aktywów państwowych podkreślał, że rząd Zjednoczonej Prawicy nie będzie odchodził od węgla z powodów ideologicznych. „Musimy mieć odpowiednią ilość energii i dopóki nie zastąpi energii produkowanej z węgla inny źródłami to do tej pory będziemy żyli z węglem” – powiedział. Wicepremier przypomniał też, że zgodnie z założeniami rządu polska energetyka ma w przyszłości opierać się na odnawialnych źródłach energii i na energii jądrowej oraz gazowej, która ma stabilizować OZE. Jacek Sasin zapewnił również, że będą czynione niezbędne inwestycje w górnictwo, tak aby elektrownie węglowe mogły normalnie funkcjonować. Zapytany o to, czy rząd planuje wydobywać węgiel brunatny w Złoczewie koło Bełchatowa, powiedział, że decyzja w tej sprawie nie zapadła. Uruchomienie kopalni w tym miejscu proponuje Solidarna Polska. Na dzisiejszym posiedzeniu rząd ma zająć się aktualizacją Polityki energetycznej Polski do 2040 roku. Dokument określa kierunki rozwoju polskiej energetyka na kolejne lata. W zeszłym tygodniu lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro zapowiedział, że złoży wniosek, aby w tej aktualizacji zapisać uruchomienie kopalni w Złoczewie.





