Jarosław Kaczyński o zagrożeniach dla suwerenności Polski

17 października 2021

Wicepremier oraz prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla tygodnika „Sieci” podkreślił, że polski rząd traktuje naszą granicę, naszą państwowość i naszą wolność bardzo poważnie i przewiduje różne możliwości, zabezpieczając się na wszelkie dostępne sposoby. Chodzi o kryzys migracyjny na granicy z Białorusią, wywołany przez reżim Aleksandra Łukaszenki.

 

Podczas rozmowy z Jarosławem Kaczyńskim, dziennikarze pytali o obronę wschodniej granicy, konflikt z Unia Europejską, powrót Donalda Tuska do polskiej polityki oraz wcześniejsze wybory parlamentarne. W sprawie nacisków wywieranych na Polskę z różnych stron, szczególnie z Brukseli prezes PiS podkreślił, że rząd im nie ulegnie. „Walczymy twardo, w sprawach podstawowych dla państwa i Polaków nie ustąpimy. Choć oczywiście wiemy, że polityka polega między innymi na umiejętności wychodzenia z sytuacji niełatwych, a droga do tego nie zawsze bywa prosta. Ci, którzy próbują nam zarzucać w tym kontekście jakieś lawirowanie, całkowicie się mylą. Nasze cele są niezmienne, różne dobieramy jednak metody. Bronimy polskiej suwerenności, bronimy też polskich praw w Unii Europejskiej, bo one są teraz bezczelnie, bezprawnie i w niezgodzie z traktatami podważane. Będziemy też bronić polskiej granicy, temu służy budowa bariery zabezpieczającej” – powiedział Jarosław Kaczyński. Prezes PiS wyjaśnił również zasadność budowy zapory na granicy z Białorusią. „Nikt przy zdrowych zmysłach nie może nie dostrzec, że to jest w istocie rodzaj agresji, wojny hybrydowej, że mamy prawo się bronić. A jak nie będziemy się bronić, to jedynym skutkiem będzie zaostrzenie kryzysu, zwiezienie na naszą granicę kolejnych tysięcy. Poza tym przecież my bronimy także granicy Unii Europejskiej, choć nawet gdyby tak nie było, też byśmy nie ulegli” – podkreślił wicepremier. Prezes PiS wskazał, że są to celowe działania Aleksandra Łukaszenki. „Sądzę, że w ten sposób chce wymusić na nas, ale przecież w istocie na całej Unii, uległość, uznanie jego władzy, porzucenie wspierania przez nas Białorusinów walczących o wolność. I on, i także stojący za nim Putin panicznie boją się tego, co nazywają kolorowymi rewolucjami. Nie jest także wykluczone, że ten atak jest elementem szerszej ofensywy wobec Zachodu w stylu tego, co zrobiono Ukrainie. Siły, które mają jakieś zakusy wobec Polski, muszą wiedzieć, że z nami łatwo nie będzie, że traktujemy naszą granicę, naszą państwowość i naszą wolność bardzo, bardzo poważnie. Przewidujemy różne możliwości, zabezpieczając się na wszelkie dostępne nam sposoby. Dlatego już wkrótce przedstawimy plan bardzo poważnego wzmocnienia polskich sił zbrojnych” – dodał Jarosław Kaczyński.

PARTNERZY

single.php