Wiceprezydent USA Kamala Harris zapowiedziała, że jeśli wygra wybory prezydenckie to powierzy funkcję w swoim rządzie przedstawicielowi partii republikańskiej. W wywiadzie dla telewizji CNN kandydatka Demokratów zapowiedziała, że będzie starała się budować konsensus.
W wywiadzie dla CNN Kamala Harris zapewniła, że będzie słuchać także drugiej strony. „Uważam, że ważne jest budowanie konsensusu, zrozumienie i znalezienie wspólnego miejsca, gdzie możemy faktycznie rozwiązywać problemy” – oświadczyła. Zapytana, czy jeśli wygra wybory zaprosi do rządu przedstawiciela partii republikańskiej Harris odpowiedziała twierdząco. „Przez całą karierę ceniłam różnorodność opinii. Ważne jest, aby przy podejmowaniu najważniejszych decyzji zasiadali ludzie o różnych poglądach, różnych doświadczeniach i myślę, że z korzyścią dla amerykańskiej opinii publicznej byłoby, gdyby członek mojego gabinetu był Republikaninem” – powiedziała wiceprezydent. Harris podkreślała, że jej głównym celem jako prezydenta będzie poprawa sytuacji ekonomicznej klasy średniej. W rozmowie z dziennikarką CNN Daną Bash wziął także udział kandydat na wiceprezydenta Tim Walz. Był to pierwszy obszerny wywiad obecnych kandydatów partii demokratycznej w tegorocznych wyborach prezydenckich.