Komisja Europejska nie uruchomi na razie mechanizmu warunkowości, uzależniającego wypłatę unijnych funduszy od kwestii praworządności. Potwierdziła to przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen na zakończenie szczytu w Brukseli.
Dodała, że Komisja czeka na orzeczenie unijnego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie skargi Polski i Węgier na mechanizm. Władze w Warszawie i Budapeszcie zaskarżyły mechanizm w marcu argumentując, że takie rozwiązanie nie ma podstawy prawnej w traktatach. „Jeśli chodzi o mechanizm musimy opracować wytyczne. Obecnie to robimy. Trybunał Sprawiedliwości musi też ocenić wniosek Węgier i Polski, czy ten mechanizm jest prawnie dopuszczalny” – powiedziała Ursula von der Leyen dodając, że po ogłoszeniu orzeczenia Komisja uważnie go przeanalizuje. Werdykt Trybunału spodziewany jest na początku przyszłego roku, najpóźniej wczesną wiosną. Deklaracja Ursuli von der Leyen o wstrzymaniu się z decyzjami to potwierdzenie obietnicy Komisji Europejskiej z grudniowego szczytu na którym unijni przywódcy uzgodnili 7-letni budżet Wspólnoty i Fundusz Odbudowy po pandemii oraz zaakceptowali mechanizm warunkowości.