Chciałbym wysłać ostrzeżenie do wszystkich parlamentarzystów Zjednoczonej Prawicy: nie ważcie się podnieść ręki na wolne media, bo tej granicy Polacy nie pozwolą wam przekroczyć – mówił szef klubu KO Cezary Tomczyk. Zaproponował konsultacje klubów opozycji ws. zmian w ustawie o radiofonii i telewizji.
W środę grupa posłów wniosła do Sejmu projekt zmiany ustawy o radiofonii i telewizji. W projekcie wskazano m.in, że „koncesja na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych może być udzielona osobie zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, pod warunkiem, że taka osoba zagraniczna nie jest zależna od osoby zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie niebędącym państwem członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego”.
Wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska i szef klubu KO zorganizowali konferencję w związku z projektem PiS. „Nie mamy żadnej wątpliwości, że ta ustawa dotyczy jednej stacji i to jest +Lex TVN+. Te zmiany zostały zaproponowane właśnie po to, by zamknąć usta konkretnej stacji telewizyjnej. Dziś jest to TVN, jutro może być to Polsat, później może być to radio TOK FM, później może to być +Gazeta Wyborcza+, potem może być każde wolne medium w Polsce. Ta władza panicznie boi się prawdy” – oświadczył Tomczyk. „Jeżeli polscy obywatele nie będą mogli usłyszeć o Sasinie, o radach nadzorczych posła Sobolewskiego, o aferach Macierewicza, to jak mają sobie wyrazić opinię o władzy, która dzisiaj nami zarządza?” – pytał szef klubu KO.
Jego zdaniem to jest przejaw „absolutnej patologii”. „Czy wyobrażamy sobie, aby w Stanach Zjednoczonych rząd chciał zamknąć CNN, albo Fox News, dlatego, że jest niezadowolony z treści, które są zamieszczane w tej czy innej telewizji” – pytał Tomczyk. „Standardy, które dzisiaj są proponowane w Polsce są standardami białoruskimi” – mówił. Kidawa-Błońska relacjonowała spotkanie z szefem KRRiT Witoldem Kołodziejskim podczas posiedzenia komisji, kiedy to posłów PiS interesowało wyłącznie to, czy TVN dostanie koncesję.
„Przewodniczący Kołodziejski wyraźnie powiedział: koncesja powinna być przyznana, bo prawo nie jest doprecyzowane. I co się dzieje? Dwa dni mijają, poseł Marek Suski przynosi ustawę, która to prawo doprecyzowuje. To pokazuje, że ta koncesja już powinna być wydana, a oni czekali tylko na to, żeby była ta ustawa, żeby to zablokować” – podkreśliła. „To pokazuje, że chodzi tylko o to, żeby zamknąć kolejną stację, a drugim krokiem może być to, że zabiorą się za wolność w internecie” – dodała. Tomczyk podkreślił, że „w Polsce nikt się na to nie zgodzi”. „Są granice, których w Polsce przekroczyć się nie da, nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości” – powiedział poseł. „Chciałbym wysłać takie ostrzeżenie do wszystkich parlamentarzystów zjednoczonej prawicy: nie ważcie się podnieść ręki na wolne media, bo tej granicy Polacy nie pozwolą wam przekroczyć. My wam też tej granicy nie pozwolimy przekroczyć” – dodał szef klubu KO.
„W imieniu Koalicji Obywatelskiej chcę jeszcze raz oświadczyć: ta granica jest granicą nieprzekraczalną” – podkreślił. Zaproponował, żeby w najbliższym czasie odbyły się w tej sprawie konsultacje między wszystkimi klubami parlamentarnymi, tak jak to było przy próbie wprowadzenia podatku medialnego. „Wydaje mi się, że w tej sprawie wszyscy mówimy jednym głosem” – zaznaczył.
Premier Mateusz Morawiecki pytany o poselski projekt noweli ustawy o radiofonii i telewizji podkreślił, że Polska powinna mieć instrument, który może zapobiegać przejęciom podmiotów medialnych przez podmioty zewnętrzne. Jestem zdumiony, że już wcześniej czegoś takiego w parlamencie nie zrobiliśmy – mówił w czwartek. „W Polsce muszą obowiązywać całkowicie podstawowe reguły – takie, jakie obowiązują w krajach Europy Zachodniej, w innych krajach UE” – dodał premier Morawiecki.
