Klub Koalicji Obywatelskiej złoży w poniedziałek wniosek o odwołanie Ryszarda Terleckiego (PiS) z funkcji wicemarszałka Sejmu – poinformował rzecznik PO Jan Grabiec. Jego zdaniem wypowiedzi Terleckiego dotyczące Swiatłany Cichanouskiej są „nie do przyjęcia” i „naruszają polską rację stanu”.
Wniosek Koalicji Obywatelskiej to pokłosie wpisu, który Terlecki zamieścił na Twitterze w piątek. Polityk PiS odnosił się w nim do informacji, że liderka białoruskiej opozycji będzie gościem Campusu Polska Przyszłości – wydarzenia, które organizuje Ruch Rafała Trzaskowskiego Wspólna Polska na przełomie sierpnia i września. „Jeżeli Cichanouska chce reklamować antydemokratyczną opozycję w Polsce i występować na mityngu Trzaskowskiego, to niech szuka pomocy w Moskwie, a my popierajmy taką białoruską opozycję, która nie staje po stronie naszych przeciwników” – napisał wicemarszałek. Na konferencji prasowej Grabiec poinformował, że klub Koalicji Obywatelskiej złoży w poniedziałek wniosek o odwołanie Ryszarda Terleckiego z funkcji wicemarszałka Sejmu.
„Wypowiedzi pana marszałka Terleckiego sformułowane w przestrzeni publicznej w ostatnich dniach naruszają polską rację stanu, są sprzeczne z tradycją polskiej polityki zagranicznej – misją, która od 30 lat realizowały wszystkie kolejne rządy: wspierania opozycji demokratycznej na Białorusi, za naszą wschodnią granicą, u naszych wschodnich partnerów” – mówił poseł KO. W ocenie Grabca styl i treść wypowiedzi Terleckiego jest „nie do przyjęcia” – jak mówił – również jeśli chodzi o sposób traktowania polskiej opozycji. „Polska opozycja działa w Polsce legalnie. Tradycją wielu przedstawicieli demokratycznych państw są spotkania zarówno z przedstawicielami władzy, jak i opozycji. To właśnie cechuje dojrzałe demokracje zachodnie w odróżnieniu od wschodu, na który marszałek Terlecki odsyłał przedstawicielkę opozycji białoruskiej” – podkreślił. „W związku z tym uważamy, że marszałek Terlecki nie powinien dalej pełnić swojej funkcji, funkcji wicemarszałka Sejmu – jednej z najważniejszych funkcji państwowych, nie powinien dalej reprezentować polskiego Sejmu” – oświadczył Grabiec.