Kolejne ofiary protestów przeciwko puczowi w Sudanie

29 października 2021

Kolejne demonstracje na ulicach miast Sudanu. Tysiące osób sprzeciwiają się przejęciu władzy w kraju przez wojsko. Szacuje się, że w starciach od początku tygodnia zginęło co najmniej 11 osób. Protestujący wychodzą przede wszystkim na ulice stolicy Sudanu, Chartumu.

 

Demonstracje organizowane są codzienne, ale ich kulminacja zapowiadana jest na sobotę. “30 października będziemy świadkami wielomilionowego protestu. Chcemy pokazać wojskowym, że nie odpuszczamy i domagamy się powrotu cywilów do władzy” – mówi jeden z protestujących Bader. Manifestacje są nielegalne, bo wojsko wprowadziło w kraju stan wyjątkowy. W trakcie protestów dochodzi do starć z siłami bezpieczeństwa. Ocenia się, że od poniedziałku zginęło w nich 11 osób. Sudan przez wiele lat rządzony był twardą ręką przez prezydenta Omara al-Baszira. Dwa lata temu uliczne protesty obaliły jednak polityka, ściganego przez haski trybunał za zbrodnie w Darfurze. Wojsko podzieliło się wówczas władzą z cywilną opozycją. W poniedziałek jednak armia aresztowała ministrów i innych polityków i ogłosiła, że przejęła rządy w kraju. Po tym, jak doszło w Sudanie do wojskowego puczu Bank Światowy wstrzymał pomoc finansową dla tego kraju. Unia Afrykańska zawiesiła Sudan w krajach członkowskich. Aresztowanie cywilnych władz potępił też amerykański prezydent Joe Biden.

PARTNERZY