Komisja Europejska rozpoczyna dochodzenie ws. potencjalnych nadużyć na rynku gazu

Komisja Europejska rozpoczyna dochodzenie w sprawie potencjalnych nadużyć na rynku gazu. Taką deklarację złożyła komisarz do spraw energii Kadri Simson podczas nadzwyczajnej, unijnej narady w Luksemburgu dotyczącej wysokich cen energii.

Komisja nie wskazuje na tym etapie żadnej ze spółek i nie przesądza o wynikach. Polska jest zadowolona, bo była w grupie krajów, które apelowały o śledztwo wskazując na manipulacje Gazpromu. Chodzi o niewykorzystywanie w pełni przepustowości rurociągów i wstrzymywanie dodatkowych dostaw gazu do Europy co winduje ceny surowca. „To potwierdzenie słuszności naszych postulatów. Dla nas to była kluczowa kwestia, którą podnosiliśmy i pisemnie i podczas Rady Europejskiej” – powiedział  wiceminister klimatu Adam Guibourge-Czetwertyński. Wprawdzie Gazprom wywiązuje się z długoterminowych kontraktów na dostawy gazu do Europy, ale Polska uważa, że dopuszcza się manipulacji. „To że ktoś się wywiązuje z umów, które zawarł, to dobrze, ale to w żaden sposób nie potwierdza, że inne jego zachowania są zgodne z prawem, czy też inne zachowania nie świadczą o nadużywaniu jego pozycji na rynku” – powiedział  wiceminister klimatu Adam Guibourge-Czetwertyński. Ta sprawa była jednym z tematów zakończonego w ubiegłym tygodniu unijnego szczytu w Brukseli. Europejscy przywódcy zlecili wtedy Komisji zbadanie sytuacji na rynku gazu.