Bezpośrednią odpowiedzialność za wczorajszą tragedię w Polsce ponosi Rosja – powiedział ambasador Polski przy Unii Europejskiej Andrzej Sadoś, dodając, że takie jest stanowisko wszystkich państw członkowskich Wspólnoty.
Ambasador mówił o tym po spotkaniu przedstawicieli 27 unijnych krajów w Brukseli, na którym jedynym z tematów był wyb uch rakiety w pobliżu granicy z Polską. W eksplozji zginęły dwie osoby. Polski ambasador, relacjonując obrady, powiedział, że wszystkie państwa członkowskie wyraziły pełne wsparcie i pełną solidarność z polskimi władzami. Obarczyły też Rosję bezpośrednią odpowiedzialnością za wczorajszą tragedię i śmierć dwóch polskich obywateli. „Jest to wynik rosyjskiej agresji na Ukrainę. Wczorajsze wydarzenia są bezpośrednią konsekwencją masowego ostrzału rakietowego Ukrainy, ukraińskiej infrastruktury, ukraińskich miast, które miały miejsce wczoraj” – powiedział ambasador Polski przy Unii. Andrzej Sadoś podkreślił, że Wspólnota ma możliwości działania. „Dzięki którym możemy powstrzymać rosyjską wojne w Europie, dzięki którym Ukraina może stawić skuteczny opór rosyjskim agresorom” – dodał. Na spotkaniu mowa była o pomocy wojskowej, finansowej oraz humanitarnej dla Ukrainy a także o sankcjach wobec Rosji. Z relacji polskiego ambasadora wynika, że wszyscy ambasadorowie, a także przedstawicieli unijnych instytucji podkreślali rozsądną reakcję polskiego rządu, prezydenta i premiera. „Podchodzimy do tego z najwyższą powagą. Czekamy na szczegółowe rezultaty śledztwa” – powiedział ambasador Andrzej Sadoś. Podkreślił też, że należy unikać powielania rosyjskiej dezinformacji i że wszystkie podawane informacje powinny być weryfikowane.
