Lawina rozporządzeń wykonawczych, ciąg dalszy masowych deportacji nieudokumentowanych imigrantów i katastrofa lotnicza – to drugi tydzień drugiej kadencji prezydenta Donalda Trumpa.
Był on tragiczny i pełen chaosu – powiedział demokratyczny senator z Illinois, Dick Durbin (fot.). Polityk zwrócił uwagę, że strach przed ICE i deportacją da się odczuć w chicagowskiej dzielnicy Little Village. „W porównaniu do zeszłego roku, niektóre biznesy odnotowały 50%-60% strat, odkąd Trump objął urząd prawie dwa tygodnie temu. Nie da się utrzymać pracowników, kiedy ponosi się takie straty. Wobec takiej sytuacji ludzie zaczną tracić pracę. Nie wykluczam więc możliwości pomocy tym firmom. Są one ważną częścią naszej społeczności” – powiedział senator Durbin. Demokrata i inni ustawodawcy z Illinois wrócili do domu po chaotycznym tygodniu w Waszyngtonie, który rozpoczął się od zarządzenia wykonawczego Trumpa o zamrożeniu wszystkich funduszy federalnych. Z tego powodu wielu prokuratorów generalnych, w tym Illinois Kwame Raoul złożył pozew przeciw administracji prezydenta. Sąd wstrzymał zamrożenie funduszy federalnych. Nawet Republikanie nie popierali tej decyzji Donalda Trumpa. Republikański kongresman z Illinois, Darin LaHood stwierdził, że Biały Dom nie zdawał sobie sprawy z realnych konsekwencji zamrożenia funduszy. Jednak w obliczu 36 bilionów dolarów deficytu, Republikanie popierają cięcie wydatków federalnych. Kolejny szok przed nami. Możemy go odczuć robiąc zakupy. W piątek Trump ogłosił, że następnego dnia zostaną nałożone 25-procentowe taryfy na Kanadę i Meksyk oraz 10-procentowe na Chiny. „Oznacza to, że wiele produktów, które uważamy za niezbędne i mówię tu o artykułach spożywczych i codziennego użytku, będzie bardzo drogich. To nie pomoże inflacji w naszym kraju i naszym rodzinom” – zaznaczył Durbin. Senator powiedział, że choć liczba rozporządzeń wykonawczych przyprawia go o zawrót głowy, to reakcja prezydenta Trumpa na katastrofę samolotu w pobliżu Reagan National Airport w Waszyngtonie, w której zginęło 67 osób, była – żeby powiedzieć delikatnie – nie na miejscu. Trump zrzucił winę za katastrofę, do której doszło po zderzeniu wojskowego helikoptera z samolotem pasażerskim American Airlines, na Demokratów i programy DEI. „Jak nieczułym można być, gdy rodziny opłakują stratę kogoś, kogo kochają, niedelikatnym, nieczułym i typowym dla niego” – powiedział Durbin. Jednak kongresman republikański Darin LaHood nie był zaskoczony. „Prezydent Trump jest dosadny w sposobie, w jaki podchodzi do tych spraw. Jest opiniotwórczy i taką kampanię prowadził. Ludzie są do tego przyzwyczajeni” – powiedział kongresman. Dick Durbin zapytany czy chaotyczny początek drugiej kadencji Trumpa wpłynie na jego decyzję o ponownym ubieganiu się o reelekcję senator uśmiechnął się i powiedział, że ogłosi to w odpowiednim czasie. Jego obecna kadencja kończy się w 2026 roku.