Ambasador Polski przy Organizacji Narodów Zjednoczonych Krzysztof Szczerski powiedział, że zgodnie z międzynarodowym prawem Polska ma pełne prawo wspierać Ukrainę w konflikcie z Rosją. Stały przedstawiciel Polski przy ONZ mówił o tym podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa.
„Ryzyka wynikające z naruszenia umów regulujących eksport broni i sprzętu wojskowego” to temat spotkania zwołanego przez Rosję, która obecnie przewodniczy pracom Rady Bezpieczeństwa. Krzysztof Szczerski w swojej wypowiedzi powołał się na artykuł 51. Karty Narodów Zjednoczonych. „Jesteśmy absolutnie przekonani, że państwo zaatakowane przez swojego sąsiada ma pełne prawo do obrony, w tym do obrony militarnej. Wspieranie takiego kraju jest dopuszczalne, uzasadnione prawnie i moralnie” – powiedział ambasador Polski przy ONZ. Zauważył, że Ukraina prowadzi „wojnę uzasadnioną pod wieloma względami, broniąc się przed brutalną rosyjską agresją”. „Wspieramy ofiarę tej agresji dostarczając pomoc humanitarną, finansową i militarną” – stwierdził Krzysztof Szczerski. Zapowiedział, że Polska będzie kontynuowała swoje działania, „dopóki nie zostanie przywrócony pokój, dopóki nie będzie ponownie przestrzegane prawo międzynarodowe, a agresorzy zostaną pociągnięci do odpowiedzialności”. Ambasador dodał, że Polska jest dumna z bycia częścią wspólnego frontu samoobrony przeciwko napastnikowi, który pogwałcił podstawowe zapisy Karty Narodów Zjednoczonych. Krzysztof Szczerski podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa wezwał Rosję do zwrotu wraku prezydenckiego Tupolewa. Dzisiaj mija 13. rocznica katastrofy samolotu Tupolew, który w 2010 roku rozbił się pod Smoleńskiem. W swoim wystąpieniu ambasador Polski przy ONZ podkreślił, że strona rosyjska uparcie odmawia współpracy w tej sprawie. „Na usta ciśnie się pytanie, jaka tajemnica stoi za tą katastrofą, że Rosja odmawia dostępu do kluczowych dowodów?” – mówił. „Szanowni członkowie Rady Bezpieczeństwa, z tego miejsca wzywam Rosję do ujawnienia brakujących dowodów, zwrotu wraku samolotu, który zgodnie z prawem międzynarodowym należy do Polski, a także do pełnej współpracy z polskimi śledczymi, aby wyjaśnić wszystkie okoliczności tragedii tak charakterystycznej dla historii naszego regionu” – dodał Krzysztof Szczerski. 10 kwietnia 2010 roku samolot Tu-154M, który leciał na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, rozbił się pod Smoleńskiem. Zginęło wówczas 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński z małżonką, a także ostatni prezydent RP na uchodźstwie, generałowie, parlamentarzyści, urzędnicy państwowi, duchowni, przedstawiciele rodzin katyńskich, załoga i funkcjonariusze BOR.
