Lori Lightfoot podsumowała dwa lata na stanowisku burmistrza Chicago

21 maja 2021

Biorąc pod uwagę pandemię koronawirusa, Lori Lightfoot jest zadowolona z pierwszych dwóch lat swojej kadencji na stanowisku burmistrza Chicago. Podsumowała je podczas czwartkowej konferencji prasowej. „Uwzględniając wyzwania przed jakimi stanęliśmy w obliczu globalnej pandemii, kryzysu gospodarczego, niepokojów społecznych i dyskusji na temat rasizmu oraz odpowiedzialności policji, wydaje mi się, że osiągnęliśmy kilka celów, ważnych dla mieszkańców naszego miasta” – powiedziała Lightfoot. Dodała, że trzeba zrobić jeszcze więcej ale czuje satysfakcję z tego co do tej pory osiągnęła. Podkreśliła, że miasto zmierza w dobrym kierunku. Jednak krytycy burmistrz zarzucają jej między innymi wzrost przestępczości w Chicago. Liczba morderstw 2021 w porównaniu do pierwszych miesięcy ubiegłego roku wzrosła o 17 procent a strzelanin o 34 procent. Podwoiła się liczba brutalnych kradzieży samochodów tzw. carjackings. Lori Ligtfoot odpowiadając na te dane powiedział, że chicagowska policja przejęła w tym roku ponad 4 100 sztuk nielegalnej broni a więc tyle samo co łącznie w Nowym Jorku i Los Angeles. Burmistrz krytykowana jest także za brak reformy policji, którą obiecała przeprowadzić w ciągu pierwszych 100 dni swojego urzędowania. „Poczyniliśmy duże postępy i nadal skupiamy się na tym, aby nasz departament policji okazywał szacunek i utrzymywał kontakt z obywatelami” – mówiła Lightfoot. Kolejnymi wyzwaniami z jakimi nadal musi się zmierzyć burmistrz są między innymi nakłady na edukację publiczną i relacje ze Związkiem Zawodowym Nauczycieli Chicago (CTU). Ponadto reforma systemu emerytalnego urzędników miejskich do przeprowadzenia której potrzebuje pomocy władz Illinois. Jej kolejnym zadaniem jest powrót Chicago do pełnej działalności po pandemii. Bezrobocie w marcu utrzymywało się tu na poziomie 7.5 procent a w ubiegłym roku było to 4.1 proc. 

PARTNERZY