To żałosne działania – tak minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak ocenił list posła Marcina Romanowskiego. Poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania polityk Prawa i Sprawiedliwości wzywa w nim rząd, aby respektował wszystkie orzeczenia Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego. W zamian obiecuje, że w ciągu sześciu godzin wróci do Polski.
Minister Tomasz Siemoniak powiedział, że podejrzany o poważne przestępstwa nie ma prawa stawiać żądań polskiemu państwu. Poseł Marcin Romanowski jest poszukiwany w związku z aferą Funduszu Sprawiedliwości, miał ustawiać konkursy na dotacje z tego Funduszu. Prokuratura postawiała mu 11 zarzutów, w tym przywłaszczenia ponad stu milionów złotych i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Kiedy sąd nakazał umieszczenie go w tymczasowym areszcie, poseł schronił się na Węgrzech, gdzie dostał azyl polityczny. W liście otwartym do ministra sprawiedliwości Marcin Romanowski zadeklarował, że w ciągu sześciu wróci do Polski pod warunkiem wprowadzenia zmian w wymiarze sprawiedliwości. Domaga się między innymi opublikowania wszystkich wyroków Trybunału Konstytucyjnego i respektowania wszystkich orzeczeń Sądu Najwyższego.
