Mariusz Błaszczak o przeszukaniach w domach polityków: To próba zastraszania obecnej opozycji

Szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak uważa, że przeszukania przeprowadzone wczoraj w domach polityków to forma zastraszania obecnej opozycji. Metody śledczych ocenił jako nieprzystające do zagrożenia, a same przeszukania mają zdaniem posła charakter pokazowy. Na antenie Programu 1 Polskiego Radia Mariusz Błaszczak podkreślił, że są to działania mające przykryć nieudolność rządu, a cała sprawa kompromituje rządzących. „Została wykorzystana, kiedy doszło do kompromitacji koalicji. Miało być sto konkretów i sto obietnic, a sto kłamstw z tego wyszło. Komisje śledcze się nie udają, szczególnie po wystąpieniu pana Jarosława Kaczyńskiego, więc fundują nam kolejne igrzyska” – mówił Mariusz Błaszczak. Wczoraj ABW przeprowadziła przeszukania w 25 miejscach na terenie kraju w ramach śledztwa dotyczącego nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. W tej samej sprawie zatrzymano pięć osób, z których trzy to urzędnicy. Przeszukano między innymi dom byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, który uważa, że przeprowadzono to w sposób „bandycki” i z pozbawieniem go podstawowych praw. Nie mógł zapoznać się z postanowieniem o przeszukaniu, wydać rzeczy, ani wyznaczyć zaufanej osoby do przeszukania. Ponadto zaznaczył, że klucz do domu miał mieszkający w pobliżu jego znajomy, ale prokuratura nie kontaktowała się ze Zbigniewem Ziobrą i służby weszły do domu, niszcząc framugę i fragment płotu.