Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zlecił audyt wydatków na biura poselskie. Jak tłumaczył w rozmowie z dziennikarzami, ma to związek z niedawnymi publikacjami o zakupach do tych biur. Jak podkreślił, pieniądze te są przeznaczone na pensje dla pracowników i sprzęt biurowy, a nie – jak się wyraził – jakieś dziwne rzeczy.
Dodał, że ryczałt na biura poselskie został zwiększony, żeby pracownicy tych biur dostali podwyżki, jak cała sfera budżetowa. Dopytywany o oświadczenia majątkowe małżeństwa posłów – Kingi Gajewskiej i Arkadiusza Myrchy z Koalicji Obywatelskiej – powiedział, że sprawę badała komisja etyki, która nie dopatrzyła się powodów do ukarania. Wczoraj na antenie Radia Zet minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar powiedział, że w przypadku posłanki Gajewskiej zostało wszczęte postępowanie sprawdzające. Chodzi o doniesienia medialne na temat jej oświadczenia majątkowego. Posłanka spóźniła się ze wpisaniem darowizny od rodziców do sejmowego rejestru poselskich korzyści majątkowych, czym złamała przepisy, bo powinna to zrobić w ciągu 30 dni. Rejestr korzyści uzupełniła 7 października tego roku.