Nie zbliżają się wybory, chcemy rządzić co najmniej do 2023 r.; na ponad dwa lata przed wyborami przedstawiamy Polski Ład, a u jego podstaw jest wielkie osiągnięcie PiS – naprawa systemu finansów publicznych – mówił premier Mateusz Morawiecki na spotkaniu z mieszkańcami w Pszczyny (Śląskie).
„Czasami na takich spotkaniach jestem pytany, czy przypadkiem nie zbliżają się wybory. Otóż nie. Nie mamy takich zamiarów. Chcemy rządzić co najmniej do 2023 roku” – oświadczył szef rządu podczas poniedziałkowego spotkania w Pszczynie. Według niego takie pytania są zadawane, gdyż „do tej pory zwłaszcza po stronie naszych oponentów, płacono przed wyborami najtańszą walutą III Rzeczpospolitej”. „A co jest z tą najtańszą walutą Platformy Obywatelskiej – obiecanki cacanki, niespełnione obietnice Platformy Obywatelskiej” – mówił Morawiecki. Podkreślił, że teraz, na ponad dwa lata przed wyborami, przedstawiany jest program Polski Ład, „bardzo kompleksowy program, ambitny program, program dobrze przeanalizowany, dobrze przeliczony”. „Bo u podstaw Polskiego Ładu jest jedno wielkie osiągnięcie Prawa i Sprawiedliwości, tak wielkie, że nasi przeciwnicy nie mogą sobie zdać z tego sprawy, a to jest proste: naprawiliśmy zepsuty system finansów publicznych, gdzie w czasach Platformy i PSL, jak przez durszlak przechodziły pieniądze do mafii podatkowych, do przestępców podatkowych i mafii VAT-owskich. Teraz to naprawiliśmy” – powiedział Morawiecki.
Spotkaniu towarzyszyła grupa protestujących, którzy wznosili okrzyki, buczeli i skandowali hasła m.in. „Będziesz siedział” i „Miska ryżu”. Morawiecki rozpoczął wystąpienie mimo okrzyków wznoszonych przez kilkudziesięcioosobową grupę demonstrantów. Odnosząc się do protestu premier powiedział, że widzi tu zwolenników Platformy Obywatelskiej „chyba ściągniętych z całych okolic”. Zapewnił, że program Polski Ład stanie się faktem, tak jak faktem stały się m.in. program Rodzina 500 Plus oraz fundusz wspomagający budowę dróg.
