Rozporządzenie w sprawie organizacji nauki religii jest zgodne z prawem – informuje w komunikacie Ministerstwo Edukacji Narodowej. Wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności z konstytucją tego rozporządzenia złożyła Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska.
Sędzia Manowska przychyliła się tym samym do prośby episkopatu w tej sprawie. W komunikacie MEN do sprawy odnosi się wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer. „Rozporządzenie Ministra Edukacji w sprawie organizacji nauki religii w przedszkolach i szkołach publicznych jest zgodne z prawem i usprawni funkcjonowanie szkół i przedszkoli. Daje ono większą swobodę dyrektorom w organizacji planu zajęć i nie wprowadza żadnych nakazów, nie przewiduje rozwiązań, które nie byłyby już stosowane w przypadku innych przedmiotów” – pisze wiceministra. Nowe przepisy dają dyrektorowi szkoły możliwość połączenia w grupę dzieci z oddziałów lub klas, w których na naukę religii zgłosiło się mniej niż siedmioro uczniów. Uczniów szkoły podstawowej będzie można połączyć w grupę obejmującą klasy od pierwszej do trzeciej, następnie od czwartej do szóstej oraz siódmą i ósmą. Świeccy katecheci obawiają się, że przepisy przyczynią się do zwolnień. W komunikacie MEN pisze, że w nadchodzącym roku szkolnym 2024/2025 rozporządzenie nie spowoduje ruchu kadrowego i „z 1 września nikt z jego powodu nie straci pracy”. Jak wyjaśnia resort, rozwiązanie stosunku pracy z przyczyn organizacyjnych z nauczycielem szkoły, w której organizacji pracy przewidziano ferie, możliwe jest wyłącznie z końcem roku szkolnego i po uprzednim trzymiesięcznym wypowiedzeniu. Kościół uważa, że rozporządzenie zawiera liczne wady prawne. Rzecznik episkopatu ksiądz Leszek Gęsiak wskazał między inny, że nie było ono konsultowane ze związkami wyznaniowymi, co – zdaniem episkopatu – jest sprzeczne z polskim prawem. MEN w komunikacie pisze, że rozporządzenie jest zgodne z Konkordatem, „który ogólnie wskazuje, że szkoły oraz przedszkola prowadzone przez organy administracji państwowej i samorządowej organizują lekcje religii”. „Konkordat w żadnym wypadku nie określa zasad organizacji tych lekcji” – można przeczytać w komunikacie resortu oświaty. Ministerstwo pisze także, że projekt rozporządzenia był poddany konsultacjom, a w MEN odbyły się także rozmowy z przedstawicielami Konferencji Episkopatu Polski, Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego oraz innych kościołów i związków wyznaniowych. Jak dodaje resort, uwzględniono część uwag zgłoszonych w czasie spotkań. MEN pisze, że szkoły stosują podobne przepisy i łączą uczniów w grupy międzyklasowe czy międzyoddziałowe na innych przedmiotach. Dlatego, jak można przeczytać w komunikacie, nowe przepisy zwiększają możliwość organizowania planu zajęć tak, by był najkorzystniejszy dla wszystkich uczniów.