W Chicago i na przedmieściach odbył się w niedzielę protest przeciw polityce administracji prezydenta Donalda Trumpa. Protestujący wylegli na ulice ubrani na czarno.
Od Chicago po Aurorę , protest był zapowiadany jako 30-milowy ludzki łańcuch, który rozpoczął się w Aurorze, a zakończył w chicagowskiej dzielnicy Little Village. Odbył się on pod hasłem „Hands Across Chicagoland”. Tysiące osób trzymając się za ręce stało od Ogden Avenue w Chicago, poprzez Cicero, Brookfield, La Grange, Lisle, Naperville aż do Aurory. Protest został przygotowany przez koalicję organizacji demokratycznych. W proteście wzięli udział też demokratyczni politycy między innymi wicegubernator Illinois Juliana Stratton, która zapowiedziała start w przyszłorocznych wyborach na senatora USA. Chce ona zastąpić odchodzącego, długoletniego senatora z Illinois Dicka Durbina. „Donald Trump złożył wiele obietnic. Zapewniał nam poprawę życia. Żadnej z tych obietnic nie dotrzymał a warunki naszego życia choćby poprzez wzrost cen jeszcze bardziej się pogorszyły” – powiedziała Stratton. Niewielka grupa zwolenników Donalda Trumpa zorganizowała kontrprotest. Starali się jednak unikać konfrontacji z osobami protestującymi przeciw polityce prezydenta.
