Są przesłanki do postawienia przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji przed Trybunałem Stanu. Tak mówi szef sejmowej komisji kultury, Bogdan Zdrojewski.
Skierowanie wniosku o pociągnięcie do odpowiedzialności przed TS Macieja Świrskiego rozważa minister kultury, Bartłomiej Sienkiewicz. Powodem jest nieprzekazanie przez przewodniczącego Telewizji Polskiej i Polskiemu Radiu środków należnych z abonamentu radiowo-telewizyjnego. Bogdan Zdrojewski w rozmowie z IAR zwraca uwagę, że Maciej Świrski ma więcej grzechów na sumieniu, które obejmują dłuższy okres. Dodał, że Biuro Analiz Sejmowych potwierdziło, iż nieprzekazywanie środków z abonamentu dla publicznych nadawców jest niezgodne z przepisami prawa. „Wyraźnie w analizie wskazuje się na osobę przewodniczącego, a nie na całą Krajową Radę, jako tego, który ustawowo jest zobowiązany, aby środki na funkcjonowanie mediów przekazać. Zgodnie z uchwałą podjęta we wrześniu ubiegłego roku” – mówił Zdrojewski. Przewodniczący komisji kultury powiedział, że prace nad wnioskiem są zaawansowane. „Czasu na finał trochę potrzeba, ale argumenty są zebrane i wystarczające” – zaznaczył przewodniczący. Zdaniem Bogdana Zdrojewskiego, wniosek powinien trafić do Sejmu w ciągu kilku tygodni. Sąd wpisał do Krajowego Rejestru Sądowego decyzję o postawieniu w stan likwidacji Telewizji Polskiej oraz Polskiego Radia. Likwidator TVP wezwał przewodniczącego KRRiT do zapłaty wpływów z opłat abonamentowych, a likwidator Polskiego Radia Paweł Majcher powiedział, że dotychczasowe działania KRRiT w sprawie abonamentu są bezprawne. Przewodniczący KRRiT nie zamierza odpowiadać na wezwanie likwidatora TVP. Pieniądze z abonamentu mają trafić wkrótce do depozytu sądowego.
