Minister Radosław Sikorski: Polska nadal powinna militarnie wspierać Ukrainę

4 stycznia 2024

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski uważa, że Polska powinna nadal przekazywać Ukrainie wsparcie militarne i finansowe. Wskazał jednocześnie, że takiego wsparcia należy udzielać „sięgając także po zamrożone w naszych państwach aktywa rosyjskie”.

„Chętnie wspieraliśmy Kijów, kiedy ukraińska armia odnosiła wielkie sukcesy. Ale sojuszników poznaje się w chwili próby” – czytamy we wpisie szefa MSZ w mediach społecznościowych. „Powinniśmy nadal przekazywać wsparcie militarne i finansowe, sięgając także po zamrożone w naszych państwach aktywa rosyjskie. Za zniszczenia wojenne ktoś będzie musiał zapłacić. I lepiej, żeby zrobił to agresor” – napisał minister Sikorski. Podkreślił również, że na rosyjski atak na Ukrainę należy odpowiedzieć „językiem zrozumiałym dla Władimira Putina”, czyli poprzez zaostrzenie sankcji, co uniemożliwi produkcję nowej broni z przemycanych komponentów. Minister opowiada się również za dostarczaniem Kijowowi rakiet dalekiego zasięgu, które umożliwią niszczenie rosyjskich centrów dowodzenia, składów amunicji i baz, z których wystrzeliwane są rakiety. Szef polskiego MSZ przypomniał, że wśród obywateli Unii Europejskiej poparcie dla pomocy Ukrainie pozostaje wysokie, bowiem prawie dziewięć na dziesięć ankietowanych osób popiera dostarczanie wsparcia humanitarnego osobom dotkniętym skutkami wojny, a ponad 80 procent zgadza się z przyjęciem do UE cywilów uciekających przed agresją Rosji. „Niemal trzy czwarte zgadza się z zapewnieniem Ukrainie wsparcia finansowego i taki sam odsetek popiera utrzymywanie sankcji wymierzonych w rosyjski rząd, przedsiębiorstwa i wybrane jednostki. Równo 60 procent popiera dostarczanie Ukrainie wsparcia finansowego na zakup broni, jak i samej broni” – czytamy we wpisie ministra Sikorskiego, który dodał, że wsparcie dla Ukraińców jest „moralnie słuszne” i zgodne z polskim interesem narodowym, bowiem ukraińskie wojska utrzymują agresora z dala od granic Unii Europejskiej. Szef polskiej dyplomacji zwrócił uwagę, że pomoc dla Ukrainy nie oznacza „eskalacji konfliktu”, bowiem w Europie toczy się największa wojna „od czasu pokonania nazistowskich Niemiec”, która została wywołana przez rosyjskiego prezydenta mimo licznych apeli i starań podejmowanych przez polityków zachodnich, zmierzających do uniknięcia konfliktu. Minister podkreślił również, że niewłaściwe jest nakłanianie Ukrainy do kapitulacji wobec Rosji. „Historia uczy, że w takich wypadkach apetyt rośnie w miarę jedzenia. Nigdy nie brakuje kieszonkowych Chamberlainów gotowych poświęcić cudzą wolność lub terytoria dla własnego świętego spokoju. Nie możemy się na to zgodzić, bo spokój ten – nawet jeśli uda się go kupić – będzie iluzoryczny i nietrwały” – napisał minister Radosław Sikorski. Swój wpis zakończył stwierdzeniem, że Rosja powinna przegrać wojnę z Ukrainą i że leży to w interesie nie tylko Ukrainy i reszty demokratycznej Europy, ale również samych Rosjan. „Tylko Rosja wyzbyta imperialnych ambicji będzie krajem zdolnym do budowania przewidywalnego, uczciwego państwa dbającego o interes obywateli, a nie posyłającego ich tysiącami na śmierć” – napisał minister Radosław Sikorski.

PARTNERZY