Wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna odradza obywatelom Polski podróż do Izraela i Libanu. Jednocześnie zachęca do opuszczenia tych krajów.
Wiceszef MSZ powiedział dziennikarzom w Sejmie, że gdyby doszło do eskalacji konfliktu w tym regionie świata, to polskie służby są gotowe na ewakuację obywateli Polski. „Służby konsularne są w stałym kontakcie z polskimi obywatelami, zarówno w Izraelu, jak i Libanie, w tym sensie, że jeżeli ktokolwiek chciałby dziś nawet ewakuować się z terytoriów zagrożonych działaniami wojennymi – jesteśmy gotowi to uczynić, na ich życzenia” – przekazał Andrzej Szejna. Dodał, że duża część spośród osób poinformowanych o takiej możliwości uważa, że nie jest to konieczne. W ostatnich dniach doszło do gwałtownego wzrostu napięcia pomiędzy Izraelem, a działającym na terytorium Libanu Hezbollahem, który jest wspierany przez Iran. 27 lipca w wyniku ostrzału rakietowego przeprowadzonego przez Hezbollah na miejscowość Madżdal Szams na północy Izraela zginęło 12 dzieci i nastolatków. W odwecie w ubiegły wtorek Izrael dokonał w Bejrucie ataku na Fuada Szukra – dowódcę militarnego skrzydła Hezbollahu. W środę, tym razem w Teheranie, zabito szefa terrorystycznej organizacji Hamas, Ismaila Heniije.