Nadkomisarz David Brown zapewnił, że policjanci wywiązali się ze swoich zadań podczas świątecznego weekendu z okazji Dnia Niepodległości. Był to wyjątkowo krwawy długi weekend, podczas którego w Chicago postrzelonych zostało ponad 100 osób w tym 18 śmiertelnie.
Nadkomisarz departamentu policji Chicago zwrócił uwagę, że wzrost przestępczości od dłuższego czasu zauważalny jest także w Nowym Jorku, Los Angeles czy w Houston. Brown ponownie obwinił za pogorszenie się sytuacji system sądownictwa, który pozwala na zwalnianie niebezpiecznych przestępców. „Ponad 90 osób mimo postawienia im zarzutów morderstwa zostało zwolnionych z więzienia na podstawie decyzji sądu. Przydzielono im jedynie monitoring. To tworzenie bezprawia. Jak to możliwe, że ktoś z tak poważnymi zarzutami morderstwa wychodzi na wolność? Takie osoby są niebezpieczne dla społeczeństwa. A po drugie jak inni ludzie wiedząc, że ta osoba dopuściła się tak poważnego przestępstwa mają przestrzegać prawa” – pytał nadkomisarz.
