Iran ostrzegał Rosję przed zamachem terrorystycznym na kilka dni przed atakiem w Crocus City Hall – informują Agencja Reutera i rosyjskie media niezależne. Wcześniej podobne ostrzeżenie przekazały Stany Zjednoczone.
Do zamachu w Crocus City Hall doszło 22 marca. W wyniku ataku terrorystów zginęły 144 osoby, a ponad 500 zostało rannych. Władze Rosji obarczają winą za zamach z 22 marca Ukrainę. Kijów zaprzecza i jednocześnie coraz więcej śladów wskazuje, że sprawcy powiązani są z organizacją terrorystyczną Państwo Islamskie, która przyznała się do zamachu. O możliwym ataku islamskich terrorystów najpierw ostrzegali Amerykanie. Agencja Reutera podała, że podobne ostrzeżenie przekazali do Moskwy również Irańczycy. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow pytany o tę kwestię przez dziennikarzy stwierdził, że niczego nie wie. Część rosyjskich opozycjonistów krytykuje rosyjskie służby antyterrorystyczne za błędy i zaniechania. Natomiast analitycy wojskowi zwracają uwagę, że służby głównie interesują się wyłapywaniem przeciwników wojny i Putina, a nie bezpieczeństwem państwa.
