Nowa propozycja godziny policyjnej dla nastolatków trafi pod obrady Rady Miasta Chicago

21 maja 2025

Komisja Rady Miasta Chicago poparła we wtorek kontrowersyjną propozycję umożliwienia policji nakładania tymczasowej godziny policyjnej w dowolnym miejscu w mieście z zaledwie 30-minutowym wyprzedzeniem w celu ograniczenia zgromadzeń nastolatków. Za głosowało 10 a przeciw było 7 członków komisji bezpieczeństwa publicznego.

Głosowanie odbyło się dopiero po tym, jak zwolennicy rozporządzenia usunęli przepis, który zasadniczo dałby burmistrzowi prawo weta w stosunku do wszelkich potencjalnych decyzji nadkomisarza departamentu policji Chicago Larry’ego Snellinga o nałożeniu godziny policyjnej. Zgodnie z propozycją rozporządzenie pozwoliłoby szefowi policji ogłaszać trzygodzinną godzinę policyjną w dowolnym miejscu w mieście z co najmniej 30-minutowym wyprzedzeniem, aby ograniczyć zebrania nastolatków w określonych obszarach, gdy spodziewane są lub trwają masowe zgromadzenia i istnieją powody, by sądzić, że mogą one prowadzić do działalności przestępczej lub w inny sposób stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego. Zwolennicy twierdzili, że pozwoliłoby to policji na rozproszenie tłumu, który mógłby dopuścić się przemocy i niszczenia mienia podczas niektórych przejęć nastolatków. Przeciwnicy nowych przepisów twierdzą, że policja ma już uprawnienia do tego, aby zadbać o bezpieczeństwo a rozporządzenie naraziłoby czarnoskórych nastolatków na nadmierne działania policyjne i stworzyłoby możliwość składania pozwów sądowych i domagania się odszkodowań od miasta za działania policji. Radny z 28. okręgu Jason Ervin (28.), współwnioskodawca proponowanego rozporządzenia, powiedział we wtorek, że nie może już go popierać po usunięciu przepisu, który wymagałby zarówno od Snellinga, jak i zastępcy burmistrza ds. bezpieczeństwa, aby podpisali się pod każdą godziną policyjną. Zamiast tego Snelling musiałby jedynie skonsultować się z zastępcą burmistrza przed wprowadzeniem godziny policyjnej, ale ostateczna decyzja należałaby wyłącznie do nadkomisarza.  Krytycy propozycji stwierdzili, że godziny policyjne są nieskuteczne, a miasto musi zrobić więcej, aby zaoferować młodzieży bezpieczne opcje, by zrezygnowała z organizowania takich zgromadzeń podczas których dochodzi często do aktów przemocy. Przeciwnicy stwierdzili również, że zapis rozporządzenia jest zbyt niejasny i pozwoliłby policji na aresztowanie nastolatków bez żadnych dowodów na naruszenie prawa, ponieważ policja mogłaby nałożyć nową godzinę policyjną, zanim jakiekolwiek zgromadzenie stałoby się gwałtowne lub w inny sposób stanowiło zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego. Burmistrz Brandon Johnson, który również kwestionował skuteczność godziny policyjnej, wielokrotnie powtarzał, że obawia się, iż nowa propozycja może naruszać Konstytucję USA. Rozporządzenie trafi teraz pod obrady całej Rady Miasta Chicago. Głosowanie może zostać opóźnione i odbyć się dopiero w czerwcu.

PARTNERZY