Wojsko amerykańskie przeprowadziło ataki odwetowe na trzy cele w Iraku. „W odpowiedzi na ataki na siły amerykańskie i sojusznicze w regionie, siły wojskowe USA przeprowadziły ataki na trzy obiekty wykorzystywane przez Hezbollah i powiązane z nim grupy w Iraku” – przekazał sekretarz obrony Stanów Zjednoczonych Lloyd Austin.
Wcześniej, w ataku bojowników powiązanych z Iranem rannych zostało trzech amerykańskich żołnierzy. Prezydent USA Joe Biden powiedział, że nie ma nic ważniejszego niż ochrona i bezpieczeństwo amerykańskiego personelu. W Iraku stacjonuje obecnie 2,5 tysiąca żołnierzy amerykańskich, w Syrii – około 900. Gwałtowny wzrost liczby ataków na bazy USA w tym rejonie to efekt konfliktu między Izraelem a Hamasem, która rozpoczęła się od ataku palestyńskiej grupy bojowników 7 października. Zginęło wówczas około 1140 Izraelczyków, głównie cywilów. W odwecie wojska izraelskie rozpoczęły bombardowania w Strefie Gazy, a następnie wkroczyły do tej palestyńskiej enklawy. W wyniku ataków zginęło do tej pory ponad 20 tysięcy.
