Ostrzejsze kary powstrzymają amatorów driftingu w Chicago?

5 września 2022

Chicagowska policja próbuje powstrzymać uczestników nielegalnych, ulicznych pokazów  akrobacji samochodowych. Dochodzi do nich w ostatnim czasie w centrum miasta.

W lipcu Rada Miasta Chicago wydała nowe rozporządzenie wytyczające kary dla uczestników takich pokazów. Podczas ostatniego, sierpniowego weekendu policja skonfiskowała siedem samochodów w związku z niebezpiecznymi działaniami. Zidentyfikowała też kolejnych 44 aut, które mają być zajęte w ramach nowego rozporządzenia. „Konfiskata samochodu a także grzywna nawet do 10 tysięcy dolarów grozi tym, którzy biorą udział w nielegalny racingu i driftingu” – przypomniał departament policji Chicago we wpisie na Twitterze. Rozporządzenie zostało zmienione, aby dać właścicielom możliwość dostarczenia dowodu, że policja błędnie zidentyfikowała ich pojazd lub że został skradziony. Na nagraniach jakie pojawiły się w mediach społecznościowych widać tłumy ludzi zgromadzonych wokół samochodów wykonujących w centrum Wietrznego Miasta akrobacje niczym z filmu akcji. Mieszkańcy są oburzeni takim zachowaniem a także bezradnością policji wobec uczestników tych niebezpiecznych spotkań. Kongresman stanowy La Shawn Ford wniósł do legislatury Illinois w Springfield projekt ustawy wyznaczającej jeszcze wyższe kary za tego typu wyczyny. Jedna z nich przewiduje do 5 lat więzienia. Nadkomisarz departamentu policji Chicago, David Brown powiedział, że popiera wszelkie działania i regulacje prawne, które doprowadzą do zakończenia samochodowych wyścigów czy akrobacji.

PARTNERZY