Papież powiedział, że swoim chrztem Jezus odkrył przed nami sprawiedliwość Bożą. Franciszek w Niedzielę Chrztu Pańskiego spotkał się z wiernymi na południowej modlitwie Anioł Pański na placu św. Piotra, a przedtem w kaplicy sykstyńskiej ochrzcił 13 dzieci.
Papież podkreślił, że często sprawiedliwość kojarzy się nam z karą za popełnione zło i wskazał, że sprawiedliwość Boga nie ma na celu skazania winnego. Bóg chce go zbawić i pomóc mu się odrodzić. Franciszek zacytował słowa z homilii Benedykta XVI: „Bóg postanowił nas zbawić i zstąpił na dno otchłani śmierci, aby każdy człowiek, również ten, który upadł tak nisko, że nie widzi Nieba, mógł znaleźć rękę Boga, by znów zobaczyć światłość”. Na zakończenie papież ponownie prosił o modlitwę za cierpiących Ukraińców, a także za matki, które w tej wojnie straciły synów – matki ukraińskie i rosyjskie. Papież Franciszek zgodnie z tradycją ochrzcił w kaplicy sykstyńskiej trzynaścioro dzieci. W homilii zwrócił się do rodziców i rodziców chrzestnych, by prowadzili dzieci drogą życia chrześcijańskiego. Papież w krótkim, trzyminutowym improwizowanym kazaniu powiedział, że trzeba ochrzczone dzieci jak najszybciej nauczyć modlitwy. „Bo modlitwa będzie tym, co da im w życiu siłę. W chwilach powodzenia, by podziękować Bogu, a w kłopotach siłę, by je przetrwać. Pamiętajcie: modlitwa” – mówił Ojciec Święty. Wskazał, że dzieci powinny znać datę swego chrztu tak dobrze jak datę urodzin, bo chrzest jest ceremonią odrodzenia, a także świętem chrześcijaństwa. Pozwala się odrodzić w życiu chrześcijańskim. Franciszek, jak co roku, zachęcił matki, by jeśli dzieci zaczną płakać z głodu, nie krępowały się karmić je piersią w czasie nabożeństwa. Zwyczaj chrztu dzieci w Kaplicy Sykstyńskiej w Niedzielę Chrztu Pańskiego wprowadził w 1981 roku św. Jan Paweł II.
