Na pierwszym w tym roku szkolnym posiedzeniu Rady Dyrektorów Chicago CPS, prezes Pedro Martinez (fot.) znalazł się w ogniu pytań nie tylko radnych, ale także związkowców.
Kilka tygodni temu pojawiła się informacja, że burmistrz Brandon Johnson chce zwolnić prezesa Chicagowskich Szkół Publicznych (CPS) za odrzucenie pomysłu burmistrza na opłacenie nowego kontraktu negocjowanego ze Związkiem Zawodowym Nauczycieli Chicago (CTU). Podczas czwartkowego spotkania przewodnicząca CTU Stacy Davis Gates zakwestionowała zasady zarządzania CPS jakie prowadzi Martinez. „Jesteśmy wszyscy przekonani, że sytuacja jest dobra a tymczasem nie mamy środków na sfinansowanie kontraktu nauczycieli” – powiedziała Gates. W obronie prezesa CPS stanął radny z 36. Okręgu Gil Villegas. „Martinez jest niezłomny w swoim zaangażowaniu w polepszanie warunków w naszych szkołach, nie poddał się nawet wobec problemów jakie przed nim stanęły” – mówił radny. W podobnym tonie wypowiedział się także radny z 17. okręgu David Moore: „Wiemy, że mamy prezesa CPS, który w tym momencie robi wszystko, co najlepsze dla naszych uczniów, ponieważ młodzi ludzie robią postępy w nauce” – zaznaczył Moore. Około 400 dyrektorów CPS podpisało się pod listem popierającym prezesa CPS.