Rzecznik rządu Piotr Mueller powiedział, że stanowisko polskich władz w sprawie okoliczności tragicznych wydarzeń w Przewodowie na Lubelszczyźnie, pozostaje niezmienne. Jak mówił na konferencji prasowej, wiele wskazuje na to, że na terytorium Polski spadła rakieta ukraińskiej obrony przeciwlotniczej.
„Piętnastego listopada Rosja, która przeprowadziła zmasowany atak rakietowy na terytorium Ukrainy, doprowadziła do sytuacji, w której siły przeciwlotnicze ukraińskie musiały podjąć działania obronne. Dotychczas gromadzone materiały przez polskie służby, ale również przez służby, z którymi współpracujemy – nasze służby sojusznicze, wskazują, że powodem tego zdarzenia były działania obronne Ukrainy przeciwko działaniom ofensywnym Rosji, która od wielu miesięcy prowadzi działania zbrojne na terenie Ukrainy” – podkreślił rzecznik rządu. Piotr Mueller zaznaczył, że głównym odpowiedzialnym w tej sytuacji jest Rosja. „Chciałbym podkreślić, że odpowiedzialność polityczna, odpowiedzialność moralna w tym zakresie w pełni jest po stronie rosyjskiej, która od wielu miesięcy prowadzi działania zbrojne na terenie Ukrainy. Rosja w sposób bezprawny ingeruje w integralność terytorialną innego kraju i tu nie ma żadnej wątpliwości co do tego, kto ponosi odpowiedzialność moralną za tego typu zachowania. Piotr Mueller zaznaczył także, że nic nie wskazuje na to, by było jakiekolwiek bezpośrednie zagrożenie dla naszego kraju.
