Dziewczynka, która ważyła nieco ponad funt, gdy urodziła się przedwcześnie w listopadzie została wypisana po sześciu miesiącach ze szpitala i wróciła do domu z rodzicami. Nyla Brooke Haywood w poniedziałek opuściła szpital Silver Cross w New Lenox, w Illinois.
Tego dnia personel medyczny zorganizował pożegnanie małej pacjentki, którą przez pół roku opiekował się i dbał aby przeżyła. Nyla jest pierwszym dzieckiem NaKey’i i Coryego Haywood z Joliet. Nyla urodziła się 17 listopada w 22 tygodniu ciąży po tym, jak u jej matki zdiagnozowano tzw. stan przedrzucawkowy, mogący powodować zmniejszenie dopływu krwi do łożyska matki i wysokie ciśnienie. Dziewczynka ważyła zaledwie 1 funt i 1 uncję (482 gramy) i miała 11 cali (28 centymetrów) długości. Takie dzieci nazywane są „micropreemie”. Opuszczając w poniedziałek szpital Nyla ważyła 10 funtów (4,536 kg) i miała 21 cali (53 centymetry). Do tego czasu przebywała na oddziale intensywnej terapii noworodków. Po urodzeniu płuca Nyli były małe i słabo rozwinięte, ale zespół medyczny składający się z 15 osób skupił się na wyjątkowo maleńkim noworodku podczas pierwszych minut i dni jego życia. Dziewczynkę ze względu na bliżny na płucach odesłano do domu z tlenem. Nyla będzie wymagać regularnych badań kontrolnych, które mają ewentualnie szybko wychwycić przyszłe komplikacje, pojawiające się czasami w przypadku mikropreemii. Coraz więcej skrajnie przedwcześnie urodzonych noworodków w USA ma zapewnione leczenie ratujące życie i dzięki temu udaje się im przeżyć. Badanie opublikowane w Journal of the American Medical Association w 2022 r. dotyczyło prawie 11 tysięcy takich porodów w sieci badań noworodków, będących częścią National Institutes of Health. Okazało się, że 30% dzieci urodzonych w 22 tygodniu, 56% urodzonych w 23 tygodniu i 71% urodzonych w 24 tygodniu przeżyło dzięki skutecznej opiece lekarzy.
