Polska coraz bliżej drugiej wypłaty pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy w wysokości 9 miliardów 400 milionów euro. Zielone światło dla sfinalizowania procedur dali eksperci z Komitetu Polityki Gospodarczej.
Wstępną zgodę na wypłatę Komisja Europejska dała przed tygodniem. Za 10 dni muszą się jeszcze zgodzić się eksperci z drugiego unijnego komitetu, ale to już będzie tylko formalność i nic już nie będzie stało na przeszkodzie, by Komisja Europejska decyzję ostatecznie zatwierdziła i by pieniądze na Święta Bożego Narodzenia popłynęły do Polski. Mają one być przeznaczone między innymi na ocieplanie domów i wymianę pieców, szpitale onkologiczne i opiekę nad osobami starszymi, remonty linii kolejowych i nowe tabory, autobusy, szybki internet i farmy wiatrowe na Bałtyku. Pierwszą wypłatę z KPO Polska otrzymała w kwietniu – 6 miliardów 300 milionów euro. To była konsekwencja ustaleń przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen z premierem Donaldem Tuskiem w grudniu ubiegłego roku, kilka dni po zmianie władzy w Polsce. Wtedy rząd w Warszawie wystąpił o pierwszą wypłatę. Pieniądze z KPO były zablokowane przez prawie dwa lata z powodu zarzutów Komisji o braku niezależności sądownictwa w Polsce. Nowy rząd przedstawił plan reform wymiaru sprawiedliwości, który Komisja uznała za przekonujący i odblokowała fundusze. W sumie cała dostępna dla Polski pula z unijnego funduszu odbudowy to prawie 60 miliardów euro. Z czego ponad 25 miliardów euro to bezzwrotne dotacje, a 34 i pół miliarda euro to niskooprocentowane pożyczki. Warszawa powinna wydać te pieniądze do 2026 roku.