Wśród ujawnionych przez Kongres USA dokumentów z archiwum Jeffreya Epsteina znalazł się e-mail dotyczący katastrofy smoleńskiej. Jego autor stanowczo odrzuca teorie o zamachu argumentując, że uwłaczają ona pamięci ofiar.
W ujawnionych przez Kongres USA materiałach z archiwum Jeffreya Epsteina znalazł się e-mail z 12 kwietnia 2014 roku. Wiadomość została wysłana do Mariany Idźkowskiej, najprawdopodobniej polskiej modelki z międzynarodową karierą. E-mail zawiera obszerny komentarz, w którym jego autor -przedstawiający się jako Polak i dziennikarz zajmujący się polityką międzynarodową – ostro krytykuje teorie sugerujące zamach. Określa je jako „wynaturzenie” i „obrazę pamięci ofiar”, a ich propagatorów nazywa ludźmi, którzy powinni się wstydzić. Autor podkreśla, że nie istnieją żadne dowody wskazujące na działania sabotażowe Rosji lub politycznych przeciwników prezydenta Kaczyńskiego. Twierdzi też, że żadna z rzekomych stron zainteresowanych nie miałaby z takiego zamachu żadnych politycznych korzyści. Nie wiadomo, skąd Epstein miał ten tekst – czy otrzymał go od autora, czy skopiował z jakiejś publikacji. Polskiemu Radiu nie udało się dotąd skontaktować z Marianą Idźkowską, by wyjaśnić okoliczności otrzymania e-maila. Pytania pozostawione na jej profilach w mediach społecznościowych pozostają bez odpowiedzi.





