Poseł Koalicji Obywatelskiej Czesław Mroczek powiedział, że plany operacyjne wojska z czasów rządu Donalda Tuska, ujawnione w 12. odcinku programu „Reset” w TVP Info, wcale nie zakładały oddania terenów Polski agresorowi w przypadku ataku na nasz kraj.
Czesław Mroczek podkreślił, że – jego zdaniem – informacje z ujawnionych dokumentów, dotyczące linii obrony znajdującej się w centrum kraju, nie oznaczają oddania wschodniej Polski agresorom. „W tej dyrektywie założono taki wariant, że do czasu przybycia wsparcia sojuszniczego Wojsko Polskie będzie się bronić. Nie ma tam wariantu, który oddawałby bez walki terytorium kraju” – podkreślił gość Polskiego Radia 24. „Był wariant, ujawniony przez ministra Błaszczaka, samodzielnej operacji obronnej. Czyli Wojsko Polskie broni się samo do czasu przybycia wsparcia sojuszniczego. To wynikało z tej dyrektywy, taki wariant przyjął i podpisał rząd polski razem z prezydentem Lechem Kaczyńskim” – podkreślił poseł Czesław Mroczek. O planach oddania połowy kraju w ręce wroga przez rząd Donalda Tuska mówił przed kilkoma dniami w spocie wyborczym Prawa i Sprawiedliwości minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak. Podkreśłił, że PiS będzie broniło każdego skrawka Polski.
