Jedna osoba zginęła, dwie inne zostały ranne w pożarze kompleksu apartamentowym w Woodstock w Illinois. Bez dachu nad głową zostało ponad 30 osób.
Pożar wybuchł we wtorek około 10 wieczorem. Ogień pojawił się w dwupiętrowym kompleksie przy 700 St. John’s Road w Woodstock. Pożar szybko się rozprzestrzenił i ogarnął też dach budynku. Trzy osoby zostały przewiezione do szpitala, w tym kobieta i dziecko. Do szpitala trafił także mężczyzna na wózku inwalidzkim, który zmarł. Straż pożarna poinformowała, że znalazła mężczyznę w korytarzu na pierwszym piętrze. Mieszkańców na razie umieszczono w kościele luterańskim św. Jana w Woodstock. Pomocy poszkodowanym udziela Czerwony Krzyż. Przyczyny pożaru ma wyjaśnić wszczęte dochodzenie prowadzone przez straż pożarną i policję Woodstock oraz State Fire Marshall.