W hrabstwach Los Angeles i Ventura na południu Kalifornii ogłoszono stan wyjątkowy z powodu pożaru, który w ciągu 24 godzin objął 20 tysięcy akrów. Ogień zniszczył wiele domów, a lokalne władze zarządziły ewakuację 14 tysięcy mieszkańców.
Żywioł najbardziej dotknął miasta Camarillo, Moorpark i Somis. Służby medyczne hrabstwa Ventura informują, że około 10 osób trafiło do szpitali na skutek zatrucia dymem i innych obrażeń. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Ogień strawił ponad 130 budynków, większość to domy mieszkalne, a uszkodzonych zostało prawie 90. Pożar spowodowały wyjątkowo wysokie temperatury i gwałtowne wiatry sezonowe, które rozprzestrzeniły ogień na suchych zboczach gór. Amerykańska Narodowa Służba Meteorologiczna wydała ostrzeżenia typu czerwona flaga dla hrabstw Ventura i Los Angeles. Gubernator hrabstwa Ventura Gavin Newsom zgromadził służby stanowe i federalne do walki z płomieniami. Jak poinformował, do tej pory udało się opanować jedynie 5 procent pożaru.