Chicago: Pożegnanie Jacka Pogorzelskiego, gitarzysty zespołu Happy End

17 marca 2025

Zgodnie z decyzją bliskich Jacka Pogorzelskiego, gitarzysty zespołu Happy End, jego pogrzeb odbył się tylko w otoczeniu jego żony i synów. Muzyk zmarł 19 lutego w szpitalu w Chicago.

Znajomi muzyka pożegnali go na mszy żałobnej, która odbyła się w Bazylice Św. Jacka w Chicago. Kilka dni temu żona zmarłego gitarzysty Julianna Hajdasz-Pogorzelski napisała na swoim facebooku wzruszające podziękowanie: „Pragnę bardzo serdecznie podziękować wszystkim bliskim i dalekim, którzy uczestniczyli w mszy żałobnej Jacka i przyszli pożegnać się z Nim ostatni razDziękuje też, za słowa wsparcia, kondolencje i pomoc finansową. Dziękuje wraz z moimi synami za wszystko. Byliście dla nas w tym smutnym dniu wielką podporą i daliście nam siłę na przetrwanie. Dziękujemy jeszcze raz z całego serca. Szczególne podziękowania składam dla Bogdana Łańko, który tak pięknie całym sercem zaśpiewał dla Jacka „Modlitwę” Bułata Okudżawy, ulubioną balladę Jacka, dziękuję Boguś! Także, dziękuję wszystkim mediom radiowym i prasowym w Chicago, które ogłaszały wiadomość o śmierci Jacka”. Zespół Happy End powstał w Polsce w połowie lat 70. Jego inicjatorem był Zbigniew Nowak. To ona śpiewał przebój pod tytułem „Jak się masz kochanie?”. Happy End koncertowali przez kilka lat występując na najważniejszych estradach w całej Polsce. Muzycy koncertowali także poza Polską m.in. dla naszych rodaków. Tak też trafili do USA. Zespół w 1981 roku się rozwiązał. W 1988 roku reaktywował się jako duet. Występowali w klubie DiDi w Chicago. Potem członkowie zespołu wrócili do Polski, gdzie występują z programem „Muzyczne przygody z Happy Endem” – w nowym składzie grupy: Danuta Nowak, Ludmiła Małecka oraz Artur Grudziński. (fot. facebook)

PARTNERZY