Blisko 100 przypadków ataków na listonoszy i pracowników amerykańskiej poczty odnotowano w tym roku w Chicago. W ubiegłym tygodniu, 1 sierpnia listonosz został postrzelony w nogę w pónocno-zachodniej dzielnicy.
Zaledwie 15 minut później napadnięty został drugi listonosz. Za pomoc w ujęciu sprawców tych dwóch brutalnych napadów wyznaczono nagrodę w wysokości 50 tysięcy dolarów. We wtorek zorganizowano w Chicago wiec wsparcia dla pracowników poczty. Tego samego dnia demokratyczny senator z Illinois Dick Durbin wysłał list do dyrektora generalnego poczty Louisa DeJoya i prokuratora generalnego Merricka Garlanda, w którym wezwał ich do podjęcia dodatkowych środków bezpieczeństwa w celu ochrony pracowników poczty. List Durbina jest uzupełnieniem podobnego pisma z kwietnia, wysłanego do federalnego departamentu sprawiedliwości i United States Postal Service, w którym zapytano, jakie działania zostały podjęte w celu poprawy bezpieczeństwa przewoźników pocztowych. Wśród uczestników wtorkowego wiecu był kongresman z Illinois Danny Davis, który przyłączył się do wezwań do podjęcia dalszych działań w celu zwalczania tego, co urzędnicy uważają za alarmujący trend, którego ofiarami padają bezbronni pracownicy poczty.
