Premier Donald Tusk składa wizytę w placówce Straży Granicznej w Dubiczach Cerkiewnych na Podlasiu. Trwa tam odprawa szefa rządu, ministrów obrony narodowej oraz spraw wewnętrznych i administracji Władysława Kosiniaka-Kamysza i Tomasza Siemoniaka z dowództwem służb mundurowych. Następnie zaplanowano wypowiedzi dla mediów.
Wczoraj nad ranem w trzech różnych miejscach w Podlaskiem na granicy z Białorusią migranci zranili nożami i rozbitą butelką żołnierza i funkcjonariuszy Straży Granicznej. Życiu rannych nie zagraża niebezpieczeństwo. Do zranienia żołnierza doszło podczas próby siłowego przekroczenia granicy przez grupę około 50 cudzoziemców we wtorek nad ranem w okolicach Dubicz Cerkiewnych. „Premier wczoraj zapowiedział, że granica zostanie wzmocniona” – mówił Marcin Kierwiński. Chodzi przede wszystkim o fizyczne wzmocnienie zapory, dodatkową elektronikę i system dronów. W przyszłości realizowany będzie też projekt Tarcza Wschód. „Dzięki któremu granica będzie nie do zdobycia” – stwierdził były szef MSWiA. W planach jest budowa drugiej zapory. Część prac już się rozpoczęła. Marcin Kierwiński przypomniał, że na granicę w tym roku wysyłani byli już dodatkowi żołnierze i policjanci. Pierwsi strzegli granicy, a drudzy zwalczali proceder nielegalnego przemytu ludzi. Wczoraj na granicy doszło do ataku na strażników podczas próby siłowego przekroczenia granicy przez grupę cudzoziemców. Migranci zranili nożami i rozbitą butelką żołnierza i funkcjonariuszy Straży Granicznej. Dlatego na miejsce udał się premier oraz szefowie MON i MSWiA.
