Premier Izraela Benjamin Netanjahu nakazał wojskowym urzędnikom sporządzenie planów ewakuacji Rafah w Strefie Gazy, gdzie znajduje się jedyne przejście graniczne z Egiptem. Obecnie chroni się tam połowa z prawie dwóch i pół miliona mieszkańców enklawy.
Jak wynika z oświadczenia opublikowanego przez kancelarię premiera, Benjamin Netanjahu chce połączyć ewakuację ze zniszczeniem batalionów Hamasu, które zdaniem Izraela ukrywają się w mieście. Wcześniej szef izraelskiego rządu odrzucił propozycję Hamasu w sprawie zawieszenia broni. Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres przestrzegł, że wejście izraelskich wojsk do miasta oznaczałoby znaczne pogorszenie się sytuacji w Rafah, którą już teraz określił mianem „humanitarnego koszmaru”. Bojownicy Hamasu zaatakowali Izrael 7 października, zabijając 1200 osób, głównie cywilów, wzięli też 250 zakładników. Kampania odwetowa Izraela w Strefie Gazy trwa, pustoszy region i w znacznym stopniu utrudnia jego mieszkańcom dostęp do podstawowych środków do życia. Według ministerstwa zdrowia kontrolowanej przez Hamas Strefy Gazy wskutek izraelskich ataków zginęło tam już ponad 27 i pół tysiąca osób, w tym cywile, a tysiące innych Palestyńczyków zginęło pod gruzami.