Premier Mateusz Morawiecki zapewnił, że Polska otrzyma fundusze na Krajowy Plan Odbudowy. Przyznał jednak, że kwestią otwartą jest to, kiedy to nastąpi. W związku ze sporem na temat praworządności Komisja Europejska, choć zaakceptowała polski plan odbudowy, nie wydała zgody na wypłacenie środków.
Mateusz Morawiecki przed wylotem na szczyt Grupy Wyszehradzkiej na Słowacji, zaznaczył, że Polska może być jednak spokojna o inwestycje w ramach KPO. „Toczą się rozmowy, my za pół roku, rok, czy półtora spokojnie te pieniądze dostaniemy. Dlatego ruszyliśmy już z projektami, są one prefinansowane z Polskiego Funduszu Rozwoju. Wszystko idzie tak, jak powinno iść” – oświadczył szef rządu. Premier Morawiecki ocenił, że Polska jest w zupełnie innym miejscu, jeśli chodzi o negocjacje unijnych funduszy niż Węgry. Jak mówił, na Budapeszt – w przeciwieństwie do Warszawy – nałożono procedurę warunkowości. Warszawa wnioskuje z unijnego Funduszu Odbudowy o ponad 35 miliardów euro, z czego prawie 24 miliardy to bezzwrotne dotacje, reszta to niskooprocentowane pożyczki.
