Premier Mateusz Morawiecki: Zmagazynowaliśmy zapasy gazu, mamy nowe źródła dostaw

30 kwietnia 2022

Premier Mateusz Morawiecki zapewnił, że Polska była gotowa na decyzję Kremla o zakręceniu kurka z gazem. „Zmagazynowaliśmy duże zapasy gazu, mamy nowe źródła dostaw” – podkreślił szef rządu.

 

Mateusz Morawiecki zaznaczył, że Rosja – poprzez odcięcie gazu – próbuje ukarać Polskę, a także Litwę i Bułgarię za wspieranie Ukrainy. „Jeśli Putin myślał, że rzuci w ten sposób Polskę na kolana, to mocno się przeliczył” – zaznaczył premier. Dodał, że rząd Prawa i Sprawiedliwości od lat pracował, by zabezpieczyć nasz kraj na wypadek gazowego szantażu Moskwy. Jako przykłady podał budowę Gazociągu Północnego – Baltic Pipe, który umożliwi Polsce kupno gazu z Norwegii, a także gazoportu w Świnoujściu. Zdaniem szefa Rady Ministrów w Polsce i w Europie przez lata podpisywano niekorzystne kontrakty na gaz z Rosji. „Nasi poprzednicy byli gotowi zaufać Putinowi w 100 procentach i uzależnić nas od rosyjskich dostaw aż do 2037 roku. Gdyby tak się stało, Polska byłaby dziś marionetką Rosji” – podkreślił Mateusz Morawiecki w liście do czytelników „SE”. Ocenił też, że politykom takim jak Angela Merkel i Donald Tusk zabrakło w tej kwestii wyobraźni. „Na szczęście udało nam się wyrwać z siatki zależności od Rosji, bo Prawo i Sprawiedliwość od początku wiedziało, że interesy z Putinem to ślepa uliczka” – zaznaczył. Premier zapewnił, że gaz nie przestanie płynąć do polskich domów i fabryk. „Putin na pewno nie ustąpi, ale nie damy się zastraszyć” – przekonywał Mateusz Morawiecki i podkreślił, że Polska będzie domagać się odszkodowań za złamanie przez Kreml zasad kontraktu na dostawy gazu. „Rosja zapłaci za swoje postępowanie” – podsumował.

PARTNERZY