Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że poprosił służby o wyjaśnienie sprawy Pegasusa. Na briefingu prasowym mówił, że wokół tej sprawy narosło wiele fake newsów. „Służby na pewno będą wyjaśniać tę sprawę do samego końca i jestem przekonany o tym, że jest tutaj więcej nieprawdziwych informacji niż prawdziwych wśród tego, co się pojawia w domenie publicznej. Ale poprosiłem także służby o to, żeby sprawę wyjaśniły” – powiedział szef rządu.
W ubiegłym tygodniu amerykańska agencja prasowa Associated Press podała, że polityk Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza, adwokat Roman Giertych i prokurator Ewa Wrzosek byli podsłuchiwani przez opracowany przez izraelską spółkę program Pegasus. Według doniesień medialnych Krzysztof Brejza – ówczesny szef sztabu wyborczego KO – miał być podsłuchiwany w czasie trwania kampanii w 2019 roku. W odpowiedzi na doniesienia rzecznik koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn zapewnił, że sugestie, jakoby polskie służby wykorzystywały metody pracy operacyjnej do walki politycznej, są nieprawdziwe. Z kolei wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz mówił, że systemu Pegasus nie ma w wyposażeniu polskich służb.