Premier Mateusz Morawiecki powiedział na konferencji prasowej, że Polska jest gotowa w każdej chwili przekazać pomoc dla migrantów koczujących na granicy z Białorusią. Zaznaczył jednak, że potrzebna jest do tego zgoda białoruskich władz.
Szef rządu przypomniał, że na wpuszczenie do Białorusi czeka konwój sanitarny. „Jesteśmy gotowi w każdej chwili przekazać pomoc humanitarną dla wszystkich osób, które są po drugiej stronie granicy” – mówił premier. Dodał, że wszystkim tym osobom, które są na terytorium Polski, udziela ona wszelkiej niezbędnej pomocy. „Tym [osobom], które są na terytorium Białorusi, jesteśmy gotowi takiego pomocy udzielić, ale potrzebujemy do tego zgody władz białoruskich” – podkreślił Mateusz Morawiecki.
O gotowości Polski do wypełnienia zobowiązanie w kwestii pomocy humanitarnej dla migrantów zapewnił także wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz. Wiceszef polskiej dyplomacji przypomniał, że Polska podjęła już jej próbę, organizując konwój humanitarny. Marcin Przydacz podkreślił, że we wczorajszym orzeczeniu Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał racje Polski w kwestii migrantów. Zwrócił uwagę, że w decyzji nie ma mowy o nakazie wpuszczenie ich na terytorium Rzeczpospolitej. „Oczywiście Polska jest gotowa wypełnić to orzeczenie w sensie udzielenia [tym osobom] pomocy. [Jednak] tak jak państwo sędziowie ze Strasburga na pewno doskonale rozumieją, musi się to odbyć w sposób legalny – przy przekroczeniu granicy w miejscu do tego wyznaczonym, tak jak wskazuje na to kodeks Schengen”- mówił wiceszef MSZ.
Wczoraj Europejski Trybunał Praw Człowieka nakazał Polsce zapewnić migrantom koczującym przy granicy żywność, ubrania, opiekę medyczną i jeśli to możliwe, tymczasowe schronienie. Jednocześnie w oświadczeniu podkreślono, że ta decyzja nie oznacza, że Polska ma wpuścić migrantów na swoje terytorium. Postanowienie ETPC jest tymczasowe, obowiązuje do 15 września.
