Mamy dowody na to, że ataki cybernetyczne zostały przeprowadzone z Rosji – mówił na unijnym szczycie w Brukseli premier Mateusz Morawiecki. To był jeden z tematów wieczornej dyskusji europejskich przywódców.
We wnioskach z tej debaty potępili oni zarówno ostatnie ataki w Polsce, jak i w Irlandii. „Podkreśliłem parokrotnie podczas wczorajszych debat i spotkania z sekretarzem generalnym ONZ i później, że ataki z terenu Federacji Rosyjskiej powinny zostać natychmiast zaprzestane, że są to niestety ataki, które mają doprowadzić do destabilizacji, dezinformacji i osłabienia całej Unii Europejskiej” – podkreślił premier. Dodał, że jest to jasne dla wszystkich unijnych krajów i dlatego zapisy we wnioskach ze szczytu nie budziły kontrowersji. Zgodnie z postulatem Polski w dokumencie jest też mowa o tym, że unijna Rada powinna pilnie zbadać możliwość wspólnych działań dyplomatycznych w reakcji na ataki cybernetyczne. Unia Europejska ma już odpowiednie procedury na wypadek cyberataków. Wśród nich jest oficjalne oświadczenie szefa unijnej dyplomacji, a na końcu zestawu są sankcje.