Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński uważa, że w tym roku nie dojdzie do obniżki ani podwyżki stóp procentowych – zaznaczył jednak, że to jego opinia i nie ma wpływu na decyzje pozostałych członków Rady Polityki Pieniężnej.
Wcześniej Adam Glapiński mówił, że inflacja w marcu najprawdopodobniej spadnie w okolice 2,5 procent, a następnie wzrośnie w drugiej połowie roku między innymi z uwagi na spodziewane odmrożenie cen energii i powrotu VAT na podstawowe artykuły spożywcze. W ocenie prezesa NBP nie sprzyja to zmianom stóp procentowych. „Cały czas będą wnioski o podwyżkę, tych którzy się może martwią o jakiś proces, który za rok będzie się toczył. Być może będą jakieś wnioski o obniżkę, tych którzy będą przykładać uwagę do tego, że inflacja weszła w cel i nie będą bali się jej odbicia, ale nie sądzę, żeby te wnioski uzyskały większość” – stwierdził prezes NBP. Według analityków NBP nawet w scenariuszu utrzymania zerowej stawki VAT na żywność i dalszego zamrożenia cen energii inflacja w Polsce może delikatnie wzrosnąć w drugiej połowie roku do około 3-4 procent. Z kolei w przypadku jednoczesnego powrotu do pięcioprocentowej stawki VAT na podstawowe produkty spożywcze i odmrożenia cen energii poziom inflacji oszacowano na 8 procent. Więcej informacji NBP przedstawi za miesiąc podczas publikacji „Projekcji inflacji i PKB”, którą opracowuje Departament Analiz i Badań Ekonomicznych. Obszerny raport jest przygotowywany trzy razy w roku – w marcu, lipcu i listopadzie.
